Oczami
Harry'ego
Na
wyniki musiałem czekać kilka godzin, dlatego usiadłem na jednym z
plastikowych krzesełek, złożyłem ręce na piersi i przymknąłem
oczy. Nie potrwało to długo, bo zaraz usłyszałem dźwięk One
Thing, czyli mój dzwonek. Wyjąłem go z kieszeni i kliknąłem
zieloną słuchawką.
-Halo?
-Stary,
co się dzieje? - zapytał Liam. -Poczekaj, wezmę na głośnomówiący.
-Miałem
robione badania DNA, czekam na wyniki. - odparłem znudzonym głosem
niemal upuszczając telefon.
-Wszystko
okej? Masz dziwny głos. - zapytał Louis.
-Nie
przejmujcie się mną.
-Jadę
do ciebie. Bez dwóch zdań. - odparł Niall, a po chwili usłyszałem
trzaskanie drzwiami.
-Z
nim się nie da normalnie. - powiedziałem pod nosem.
-Trzymaj
się Harry. - odparł Zayn
-Będę.
Muszę kończyć, na razie. Zayn, Liam, pozdrówcie Danielle i
Perrie.
-Ej,
a Eleanor? - dodał Tomlinson.
-Jak
chcesz. Pa. - odparłem i rozłączyłem się.
Wróciłem
do poprzedniej czynności – przespałem się.
Oczami
Rose
Razem
z Emmą, Alex i Jordanem wybraliśmy się do kina na „Intruza”.
Ubrałam się, podmalowałam i zeszłam na dół. Alex jeszcze się
szykowała, a Emma pakowała coś do torby.
-Alex!
Pospiesz się! - krzyknął Jordan wychodząc z kuchni.
-Już
idę. - odparła blondynka zbiegając ze schodów. Równym krokiem
wyszliśmy z domu wcześniej go zamykając. Jordan odpalił samochód,
a my wsiadłyśmy do niego i odjechaliśmy.
*
Pod
kinem byliśmy za kilka minut. Wyczołgaliśmy się z samochodu i
weszliśmy do budynku. Ja z Emmą poszłyśmy kupić popcorn i picie,
a Alex została z Jordanem żeby kupić bilety. Od zawsze coś do
siebie czuli. Jordan do niej zarywał, puszczał oczko, ale ona to
ignorowała. Znam ją bardzo dobrze – wiem, że nie jest jej
obojętny. Myślę, że oboje się siebie boją. Siebie, czy mnie i
mojej reakcji? Może dzisiaj coś się zdarzy?
-Z
lodem czy bez? - zapytała mnie kobieta stojąca za ladą.
-Tak.
- odparłam ignorując ją i wpatrując się w tłum jakichś
dziewczyn.
-Z
lodem. - powiedziała Alex i uśmiechnęła się do pani depcząc
mnie po stopie.
-Co?
- zapytałam
-O
co ci chodzi i co ty robisz? Wyglądasz jak jakiś pedofil, uspokój
się.
-Egh,
nie ważne. - odparłam i zaśmiałam się. Kupiłyśmy potrzebne
rzeczy i podeszłyśmy do Jordana i Alex, którzy nadal stali w
kolejce po bilety. Byli zajęci rozmową, więc nawet nie zauważyli,
że podeszłyśmy. Wymieniłam spojrzenia z Emmą. Mam wrażenie, że
myślała to co ja.
-Pająk!
- krzyknęłam Alex do ucha, dzięki czemu wydarła się i wskoczyła
na ręce Jordanowi bez większego zastanowienia. Razem z Emmą
zaśmiałyśmy się cicho. Alex od zawsze bała się mrówek, pająków
i innych owadów. Blondynka zmierzyła nas wzrokiem i ponownie
stanęła na swoich nogach.
-Przepraszam.
- powiedziała Jordanowi na ucho.
-Nic
się nie stało. - odezwał się i przytulił ją do siebie.
-Uuuu!
- mruknęłam, za co dostałam z łokcia od Alex.
Po
odstanych dziesięciu minutach w końcu dostaliśmy w ręce nasze
bilety i ruszyliśmy do sali z numerem 5. Zajęliśmy swoje miejsca,
wygodnie się usadowiliśmy i po skończonych reklamach zaczęliśmy
oglądać film.
Oczami
Harry'ego
-Panie
Styles, mam wiadomości...
-Co?!
Jakie? Wszystko się zgadza? DNA? Tak? Prawda? - mówiłem jak
nakręcony. Lekarzowi zrzedła mina.
-Em..
DNA się nie zgadza...
-S-słucham?
- odparłem oszołomiony i oparłem się o ścianę.
-Prawdopodobnie
nie jest pan bratem Celine.
-Jak
to jest możliwe? Przecież mamy jedno nazwisko...
-Nazwisko
to nie jest wszystko...
-Ale
jak to?! To nie możliwe!
-Proszę
się uspokoić. Będziemy robili jeszcze jedno badanie.
-Jakie
badanie? Co pan pieprzy?! Właśnie dowiedziałem się, że moja
siostra nie jest moją siostrą! - krzyknąłem i odepchnąłem
lekarza, następnie wszedłem do sali Celine.
-Harry?
Coś się stało? - zapytała zaniepokojona blondynka.
-Celine...
Tylko... Spokojnie, dobrze?
-Co
się do cholery stało..?
-Badanie
DNA się nie zgadza.
-Czyli
co to znaczy?
-Chyba
nie jestem... Nie jestem twoim... - czułem jakbym w gardle miał
jakiś kamień i nie mogę wydusić z siebie więcej.
-Harry!
-Nie
jestem twoim bratem. - wyszeptałem. Oparłem się o łóżko
dziewczyny.
-Harry.
Spokojnie. Oddychaj głęboko, usiądź. - uspokoiła mnie.
-Jak
mam być spokojny?! - wykrzyczałem. -Nie jestem twoim bratem... -
wyciszyłem głos i po prostu się rozpłakałem.
-Gdzie
jest mama? - zapytała.
-Pójdę
po nią. - odparłem. Wyszedłem z sali i zaraz wróciłem tam z
mamą.
-Mamo...
- zaczęła Celine
-Nie
jesteśmy rodzeństwem. - odparłem. Chciałem mieć to już za sobą.
-Co?!
- krzyknęła mama. -Jak to jest możliwe?
-Nie
wiem... - powiedziała Celine i odwróciła głowę w drugą stronę.
-To...To
na pewno jakaś pomyłka. - wyszeptała mama.
W
głowie miałem miliony myśli. Prawa ręka drżała mi od
zdenerwowania i strachu. Co chwilę przygryzałem wargę i liczyłem,
że zaraz obudzę się z tego snu. Milczałem. Słyszałem tylko
bicie swojego serca i ciężkie oddechy mojej mamy. Ciszę przerwał
wchodzący do sali lekarz.
-Czyli...
Które to jest moje dziecko? - zapytała moje mama ze startu.
-Jeszcze
nie wiemy, dlatego będziemy musieli zrobić pani badania. - mama
wstała i poszła za lekarzem, a ja zostałem z Celine.
Co
teraz będzie? Okaże się, czy Anne, to na pewno moja mama, czy też
nie. Za dużo dzieje się naraz, naprawdę.
-I
tak cię kocham – odparła Celine.
-Ja
ciebie też.. - powiedziałem i złapałem dziewczynę za dłoń.
[Kilka
godzin później]
Zasnąłem,
więc kiedy mama przyszła byłem całkowicie nieprzytomny, ale i tak
widziałem, że lekarz był jakiś zdenerwowany. Wiedziałem, że to
nie wróży nic dobrego.
____________________________________________________
PROSZĘ, JEŻELI CZYTACIE, TO SKOMENTUJCIE. xoxoxo
____________________________________________________
PROSZĘ, JEŻELI CZYTACIE, TO SKOMENTUJCIE. xoxoxo
sie porobiło....pewnie podmienili ich w szpitalu z tamtymi bliźniakami .....a tak sb głośno myślę^^ czekam na nast :D
OdpowiedzUsuńspoiler ;_;
Usuńobiecałam że zostawie coś po sobie- ale brak mi słów,-zatkało mnie-naprawde nie wiem co powiedzieć. bardzo wzruszające i pomysłowe a zarazem tajemnicze. kocham to
OdpowiedzUsuńby Ania
-Z lodem czy bez?
OdpowiedzUsuń-Tak. #feelslikeBartek :D
Ale się porobiło.... *o*. Czekam na kolejny :) xx
aaa *-* Kinga dajesz następny!
OdpowiedzUsuńZ tym lodem było dobre, hahah. Moment w którym się śmiałam do monitora. Potem całkowicie mnie zaskoczyłaś! Wskoczyłaś od razu na "trudne sprawy" (nie te takie z tv) i mega, mega mnie zaciekawiłaś. Aż miałam zaszklone oczy. Ten opis tej sytuacji z DNA, był nie tyle co przerażający, ale też bardzo smutny. I jeszcze kolejny plus dla ciebie: zakończyłaś w subtelny sposób i zmuszasz mnie, abym zajrzała tu kolejny raz. :)
OdpowiedzUsuńDo niczego nie mogę się tu czepić. :) Będe stałą czytelniczką i po cichu liczę na rewanż. :)
forever-aye-lost-amaryllis.blogspot.com
Hhahahahah ten lód mnie rozwalił :D masz fajny, lekki styl pisania. Teraz się zastanawiam. Kiedy next?
OdpowiedzUsuńCiekawie sie zapowiada :D nom dokładnie kiedy next ? :)
OdpowiedzUsuń@JustNikaPlease
-Z lodem czy bez ?
OdpowiedzUsuń-Tak.
HAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHA #ok
rozdział po prostu zfgzdxhfkhzxkdfhzklh
czekam na ciąg dlaszy xx
nie ma to jak nazwać przyjaciółkę pedofilem.xD Ciesze się że tu weszłam. Podoba mi się styl w jakim piszesz i wgl. Czy mogła byś informować mnie o nowych rozdziałach na Twitterze, była bym ogromnie wdzięczna @hunter_girl69 Blog jest naprawdę świetny. ♥ A tak poza tym zapraszam na mojego http://directionersofpoland.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam na twoją prośbę, fajnie się zapowiada. Poinformuj mnie o kolejnym w zakładce SPAM na moim blogu: http://letsworkthroughit.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńco raz fajnie <3 i tajemniczo... ;) czekam na następny
OdpowiedzUsuń